Dzisiaj co nieco o moim małym zimowym ulubieńcu, czyli karmelowym masełku do ust od Nivea. Masełko towarzyszy mi od końcówki listopada i jestem z niego bardzo zadowolona. Masełko dostępne jest w trzech wariantach:
- Karmelowym
- Malinowym
- Wanilia&Macadamia
Masełka składy mają podobne różnią się tylko aromatem. Mam tylko karmelowe więc tylko na jego temat mogę się wypowiedzieć, w planach mam jeszcze pozostałe obie wersje. Masełko kupiłam pod koniec listopada, a może początek grudnia w naszym Rossmannie, mam w domu jeszcze jedno opakowanie które wygrałam w rozdaniu u Czelli.
Opis produktu:
Zapewnia codzienną pielęgnację i ochronę przed pękaniem wrażliwej skóry ust. Jego natłuszczająca konsystencja zapewnia ochronę przed słońcem, mrozem i wiatrem.
Nawilżająca formuła z Hydra IQ zawierająca masło shea i olejek z migdałów zapewnia intensywne nawilżenie i długotrwałą pielęgnację.
Masełko dostępne jest w drogeriach Rossmann za około 11 zł
Skład:
Ze względu na parafinę używam tego masełka bardziej jako zabezpieczenie przed mrozem niż jako środek nawilżający, szybko schodzi z ust przez co czuję potrzebę żeby co chwilę je smarować. Masełko ma stałą ale kremową konsystencję, kiedy nałoży się go za dużo bieli usta i zbiera się nieestetycznie w kącikach. Mimo wszystko polubiłam to masełko, ma piękne opakowania i pięknie pachnie. Jak wasze wrażenia z tym masełkiem?
Ja jeszcze go nie miałam, choć zamierzałam kupić. Ale trochę mnie zmartwił fakt, że bieli usta i zbiera się w kącikach. Nie cierpię dziwnie białawych ust, zwłaszcza, kiedy nakładam trochę szminki dla koloru, a potem na to balsam w roli ochrony.
OdpowiedzUsuńJednak muszę zacząć szukać czegoś, co będzie nawilżać moje usta, a nie zrobi na nich warstwę parafiny, zostawi białe ślady i zniknie raz dwa.
Choć pewnie w końcu spróbuję ze względu na zapach, bo ciekawa jestem bardzo.
Oj najbardziej lubię w nim zapach. Myslalas o pomadce od Eco cosmetics?
UsuńO mamo, jak bieli to u mnie niestety skreślony. Chyba, że na noc, ale to bez sensu, nie lubię mieć na noc czegokolwiek na ustach :(
UsuńBieli tylko kiedy nałoży się go za dużo, napisałam o tym w poście. Jak nałoży się go w sam raz to jest ok ;)
UsuńNie miałam jeszcze, kuszą mnie zapachy tych masełek, ale jakoś nie przepadam za słoiczkami i to mnie trochę odstrasza :/
OdpowiedzUsuńJa lubię sloiczki jednak są troche nie higieniczne :)
Usuńja mam Wanilia&Macadamia :)
OdpowiedzUsuńNie miałam :( Ale zwróciły już moją uwagę te masełka wcześniej.
OdpowiedzUsuńNie mialam i znalezc nie moge, choc szukam juz od jakiegos czasu ;)
OdpowiedzUsuńKarmelowego jeszcze nie miałam, ale o smaku Malinowym i Wanilia&Macadamia uwielbiam :) moje masełko właśnie się skończyło, więc muszę się zaopatrzyć w kolejne :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam produkty do ust z Nivea i mi do gusty nie przypadły, minęło kilka lat jednak wiec może na to masło warto się skusić.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wszystkie masełka z tej serii :)
OdpowiedzUsuńNie używałam tego masełka, ale chętnie wypróbowałabym malinowe :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego masełka, chociaż ciągle mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam. Stosuję ccodziennie przed snem...
OdpowiedzUsuń