piątek, 27 września 2013

Yves Rocher Hydra Vegetal KREM INTENSYWNIE NAWILŻAJĄCY SPF25



Opis produktu

Krem nawilżający, który jednocześnie zapewnia ochronę przeciwsłoneczną (SPF 25). Twoja skóra będzie chroniona, pełna blasku i idealnie nawilżona przez cały dzień. Krem przystosowany do skóry normalnej, mieszanej i odwodnionej. Lekka, specjalnie opracowana, konsystencja fluidu sprawia, że krem może być stosowany przez cały rok.
Działanie
Zalety produktu
● Intensywnie i dogłębnie nawilża skórę przez 24h.
● Chroni przed promieniowaniem UVB.
● Skóra jest pełna blasku.
● Do stosowania przez cały rok.
● Przystosowany do skóry normalnej, mieszanej i odwodnionej.
Składniki
Składniki aktywne
Sok z klonu z Kanady (Quebec) i niebieska agawa z Meksyku mają właściwości zatrzymujące wodę w skórze, tworząc w jej głębszych warstwach prawdziwy rezerwuar wody, intensywnie, dogłębnie i długotrwale ją nawilżając. Dogłębnie nawilżona skóra jest bardziej elastyczna* i wyraźnie piękniejsza.
*Test in vitro metodą spektroskopii RAMAN.
Rezultaty
Rezultaty
● 85% **kobiet stwierdza, że ich skóra jest chroniona i nawilżona przez cały dzień.
**Test stosowania przeprowadzony na 26 ochotniczkach.
Sposób użycia
Stosowanie
Rano, na twarz i szyję, omijając kontur oczu.
Produkt nie zastępuje produktów słonecznych. W przypadku długiego przebywania na słońcu, użyj kremu do opalania.

Sekret urody
Aby ułatwić wchłanianie kremu rozgrzej go w dłoniach przed nałożeniem.
Aby wzmocnić nawilżanie, przed nałożeniem kremu użyj Koncentratu nawilżającego.
Rodzaj opakowania i wielkość
50 ml
Informacje dodatkowe
Zaangażowanie Kosmetyki Roślinnej
● Formuła testowana pod kontrolą dermatologiczną.
● Składniki pochodzenia roślinnego: wyciąg z soku z klonu, wyciąg z soku agawy bio, wyciąg z aphloia, betaina.
● Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego.
● Bez parabenów. Bez olejów mineralnych. Bez barwników. Bez silikonu.

Gest dla ochrony środowiska
● Opakowanie z kartonu z kontrolowanych upraw leśnych, nadaje się do recyklingu, nadruk tuszem roślinnym.
● Nie zawiera ulotki, nie pakowane w celofan.
● Sposób pozyskiwania soków roślinnych odbywa się z poszanowaniem dla środowiska.
Moje odczucia:
Dostałam go od znajomej która dostała po nim reakcji alergicznej... Ja używałam go prawie codziennie rano jako krem nawilżający pod krem tonujący. Skóra jest dobrze nawilżona. Przy regularnym stosowaniu na policzkach i brodzie wyskakuje mi nieprzyjemna kaszka. Nie jest to niestety krem dla mojej trądzikowej cery ze skłonnością do zapychania, a szkoda. Krem ma filtr ale dla moich potrzeb niestety za słaby. Moja przygoda z tym kremem skończy się raczej po jednym opakowaniu :)
Dla odmiany, dla mojej znajomej, która nigdy nie miała problemów z cerą krem jest idealny :) Używa go codziennie i jeszcze nic jej nie wyskoczyło, wręcz przeciwnie buzia jest idealnie nawilżona :) Każdy z nas jest inny i każdemu z nas coś innego pasuje :)
Skład:
Aqua, Glycerin, Caprylic/Capric Tryglyceride , Alcohol, Cetearyl Alcohol, Methylpropanediol, Coco-Caprylate/Caprate, Betaine, Cetyl Ricinoleate, Cetyl Alcohol, Behenyl Alcohol, Sesamium Indicum (Sesame0seed Oil), Sodium Pca, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel), Water, Dimethicone, Acer Saccharum (Sugar Maple) Extract, Mangiferin, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloylddimethyl Taureate Copolymer, Butylene Glycol, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Ceteareth-20, Agave Tequilana Leaf Extract, Phenoxyethanol, Zea Mays (Corn) Starch, Sorbitan Stearate, Big-Diglyceryl Polyacyladipate-2, Parfum (Fragrance), Methylparaben, Hydrpxyethylcellulose, Tocopheryl Acetate, Ethylparaben, Xantan Gum, Propylparaben, Tetrasodium Edta, Lactid Acid, Potassium Sorbate.

Krem ma w składzie dużo substancji komedogennych sprzyjających powstawaniu zaskórników, najgorszy jest chyba jednak fakt że krem ma w składzie parabeny... Coś czego unikam w kosmetykach jak ognia :(  Ostatnio zaczęłam nakładać go na włosy przed myciem razem z olejkiem łopianowym i w tej roli sprawdził się bardzo dobrze, włosy były sypkie i miękkie. Jednak wiem że sama z siebie bym go nie kupiła i raczej nie zamierzam do niego wracać.

13 komentarzy:

  1. Fajnie, jak mozna przetestowac produkt, ktory u kogos sie nie sprawdzil ;) Ja od lat do twarzy mam staly zestaw kremow i dopoki jestem z nich zadowolona, nie probuje z innymi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mogę sprobowac czegoś nowego tylko wtedy kiedy mam na półce coś sprawdzonego na wszelki wypadek ;p

      Usuń
  2. U mnie raczej też by się nie sprawdził, bo cerę mam mieszaną, ze skłonnością do trądziku. Ciekawy blog, obserwuję!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie również by się nie sprawdził.
    Cera tłusta jest bardzo wymagająca :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak u większości osób :( osoba która mi go dała nigdy nie miała żadnych problemów ze skórą wręcz przeciwnie jak na swój wiek jej skóra trzyma się bardzo dobrze i jest gładziutka a tu nagle bach wysypka i krostki :(

      Usuń
  4. to u mnie też by się nie sprawdził - w moim przypadku była by kaszka na całej buzi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie tylko na brodzie i policzkach, ale podejrzewam że gdybym się nim dalej smarowała to i byłabym cała wysypana ;p

      Usuń
  5. Taki właśnie problem jest z wieloma niby naturalnymi kosmetykami, wszystko fajnie, pięknie dopóki nie spojrzymy na skład. Wydaje mi się, że mam próbkę tego kremu. Pewnie zużyję, tak jednorazowo raczej nie zaszkodzi, choć moja cera ostatnio jest wymagająca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, dlatego jeśli mamy na oku jakiś kosmetyk i mamy troszkę czasu, możemy na spokojnie przeanalizować skład w domu, wtedy mamy pewność, że nie damy się zrobić w bambuko.

      Usuń
  6. Sądząc po składzie mnie też pewnie by zapychał :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie też by się nie sprawdził, bo mam podobne problemy ze skórą jak ty ;x
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jak to jest ze na opakowaniu produktu znajdujemy informację "bez parabenów" a są one w składzie... hmmm. Szczerze już dawno "przekonałam" się na firmie YR i jej "naturalnych" kosmetykach... moja koleżanka pracuje w YR i naopowiadała mi trochę. Teraz unikam jak ognia! relatywnie drogie kosmetyki - ceny porównywalne z tymi naprawdę eco, a co do składów szału naprawde nie ma--porównywanie do zwykłych kosmetyków z rossmanna. Przeglądałam u nich kremy i KAŻDY ma parabeny....nie mówiąc już o innych świństwach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat Yves Rocher jeśli nie ma parabenów to jest informacja bez parabenów, a jak są to nie ma żadnej informacji. Część kosmetyków rzeczywiście nie jest do końca naturalna, ale ja znalazłam tam swoje perełki :)

      Usuń

Dziękuje wszystkim za pozytywne komentarze, które motywują mnie do dalszego prowadzenia bloga i dodawania nowych postów :) Mam nadzieję że zostaniesz ze mną na dłużej :)