Naturalny olejek łopianowy w połączeniu z naturalnym ekstraktem skrzypu polnego tworzą unikalny preparat o sprawdzonym wzmacniającym działaniu na osłabione włosy z tendencją do wypadania.
Dzięki regularnemu stosowaniu olejek wyraźnie wzmacnia zniszczone włosy oraz hamuje ich wypadanie. Włosy stają się sprężyste i mocniejsze, aksamitnie gładkie, lśniące i pełne życia. Odpowiednio pielęgnowane dobrze się rozczesują i lepiej układają.
Dzięki regularnemu stosowaniu olejek wyraźnie wzmacnia zniszczone włosy oraz hamuje ich wypadanie. Włosy stają się sprężyste i mocniejsze, aksamitnie gładkie, lśniące i pełne życia. Odpowiednio pielęgnowane dobrze się rozczesują i lepiej układają.
Skład: Vegetable Oil, SC-CO2-extract Arctium Lappa (Burdock), Zea Mays (Com) Oil, Equisetum Arvense Extract, BHT
Olej roślinny, ekrstrakt z łopianu,olej kukurydziany, wyciąg ze skrzypu polnego, nieciekawy konserwant
Cena: ok. 6zł / 100ml
Kupiłam go w Naturze ponieważ nie było wersji z papryczką chilli (nigdy nie ma kiedy chcę ją kupić, kiedy jej nie chce jest zawsze). Zdecydowałam się na niego ze wględu na to że skrzyp miał zapobiec wypadaniu. Ciężko mi określić działanie tego olejku pod kątem wzrostu włosów ponieważ nie zależy mi na poroście aż tak żeby je mierzyć ;p mimo wszystko rosną szybciej niż kiedyś a jedyne preparaty w ciągu roku jakich używałam to wersja z papryczką, szampon z papryczką chilli love2mix i ta wersja ze skrzypem.. Więc można uznać że coś tam robi ale nie są to spektakularne efekty :)
Jeśli chodzi o wypadanie to nie zauważyłam poprawy a wręcz nasilenie się problemu. Moje włosy zawsze wypadały szczególnie na jesień, olejek sobie z tym nie poradził.
Nie używałam go na długość, jeśli kiedyś spróbuję to dam znać jakie są efekty :)
Używałam go zgodnie z przeznaczeniem, na skórę głowy na 30 min, czasem zdarzało mi się trzymać go dłużej. Mam wrażenie że powoduje swędzenie skalpu ale mam na to jeszcze innych podejrzanych sprawców babydream i hipp.
Olejek starczył mi na 2 miesiące regularnego stosowania.
Za taką cenę myślę że warto spróbować :)
Ja mam wersję z papryczką, ale nie zachwyciła mnie niestety. :<
OdpowiedzUsuńMnie też ale chciałam zrobić do niej jeszcze jedno podejście..
UsuńPo wersji z papryczką również zauważyłam wzmożone wypadanie...
OdpowiedzUsuńMiałam ochotę na skrzyp, a teraz już sama nie wiem czy jednak go wybrać.
Spróbuj może u Ciebie się sprawdzi :)
UsuńMiałam i papryczkę i skrzy i oba podrażniały mi skalp, a na długości nie robiły dokładnie nic.
OdpowiedzUsuńKoniecznie sprawdź co z tym swędzeniem :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie przystopowal wypadania. Kiedys bardzo chcialam miec te olejki, aktualnie coraz mniej mnie kusza po przeczytaniu kilku recenzji, ze moga podrazniac ;/
OdpowiedzUsuńNa początku naczytałam się wiele dobrego o tych olejkach, potem sama spróbowałam wersji z papryczką i nie sprawdziła się i jeszcze to bht na końcu... Mam jeszcze wersję z olejkiem arganowym i zobaczymy jak się sprawdzi :)
UsuńOby lepiej niz poprzednie :)!
UsuńFaktycznie za taką cenę warto spróbować :) Jak będę w Naturze, rozejrzę się za nim.
OdpowiedzUsuńW sumie mam ten olej ale jakoś nie po drodze mi go stosować.. Ale na pewno przyjdzie kiedyś na niego czas :)
OdpowiedzUsuńDostajesz ode mnie nominacje do Liebster Blog Award ;) Po info zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńMam go, ale jeszcze nie używałam. Dwa inne z tej serii świetnie się u mnie sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńCiesze się że się sprawdziły, jesteś potwierdzeniem że te produkty mogą jednak dobrze działać ;p
Usuńbede dzis po raz 1 uzywac oleju migdalowego :)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak się sprawdził :)
Usuń