W tym miesiącu na mojej półce kosmetycznej pojawiło się w miarę sporo nowych rzeczy, niektóre z nich mogą was zainteresować dlatego postanowiłam je pokazać. Pierwszymi z nich są szampony z serii Love2mix, wersja z mango i awokado, z proteinami pereł oraz z bambusem i sewilską mandarynką. Kupiłam 3 na zapas :) Nie lubię wydawać pieniędzy na przesyłkę, a po po wypróbowaniu szamponów dla dzieci już wiem że na miejscu nic dobrego nie dostanę, te szampony natomiast wiem że się u mnie sprawdzą :) Zamówiłam je na http://kalina-sklep.pl/ zanim zauważyłam zniżki na skarby syberi ;p
Szampon i maska OMIA z olejkiem arganowym, kupiłam w naszej Mydlarni którą bardzo sobie chwalę. W Mydlarni kupiłam również wodę różaną która niestety nie załapała się do zdjęcia :(
Na początku miesiąca udało mi się dorwać w biedronce we wrzeszczu szampon i odżywkę DeBa w śmiesznej cenie 3.99 za sztukę, zauważyłam je dosłownie w ostatniej chwili, schowane w pudełku i spontanicznie postanowiłam kupić. Szampon planuje używać raz na dwa tygodnie do oczyszczania włosów ;)
Maska algowa i zielona glinka kupione w Organique.
Filtr spf 50 eco cosmetics zamówiony na http://www.biomania.pl/. Do zamówienia dostałam próbkę kremu do rąk lavera, planuję kupić pełnowymiarową wersje szkoda tylko że tak póżno o tym pomyślałam ;p
Weekend minął mi na robieniu zegara na zaliczenie, mam już dość zegarów!
W piątek wypadła premiera "W pierścieniu ognia" byliście? Jak wrażenia? Bardzo lubie trylogię Głodowych igrzysk i planuję się wybrać w przyszły weekend :)
Zostawiam was dzisiaj z piosenką Coldplay ze ścieżki dźwiękowej tego filmu :)